Dnia 12 stycznia 1830 r., na niewielkim wzniesieniu na północy Islandii, miała miejsce ostatnia publiczna egzekucja na wyspie. Brat ofiary morderstwa występujący w roli kata, ściął toporem Agnes Magnúsdóttir i Friðrika Sigurðssona. Trzecia oskarżona, Sigríður Guðmundsdóttir została skazana na ciężkie roboty na duńskim Bornholmie, gdzie kilka lat później dokonała żywota. Egzekucja odbiła się szerokim echem na wyspie, gdyż przez wiele lat nie wykonywano wyroków śmierci. Co prawda, jeszcze w 1805 r. skazano na śmierć pewnego człowieka, ale wyrok został wykonany w Norwegii, gdyż nie znaleziono na Islandii osoby, która chciałaby pełnić rolę kata.
Dramatyczne wydarzenia 1830 r., były finałem zdarzeń, które miały miejsce kilka miesięcy wcześniej. Pewnej wiosennej nocy Agnes Magnúsdóttir, gospodyni na farmie Illugastaðir, obudziła mieszkańców sąsiedniego gospodarstwa z prośbą o pomoc, gdyż w Illugastaðir wybuchł pożar. Gospodarz Natan Ketilsson i jego gość Pétur Jansson znajdowali się w środku płonącego domu. Pożar ugaszono sprawnie i szybko. Za szybko. Okazało się, ze dwóch mężczyzn zostało brutalnie zamordowanych. W wyniku przeprowadzonego śledztwa ustalono, iż Agnes i Natana łączył romans. Trzydziestotrzyletnia Agnes, zatrudniona u Natana w roli gosposi, zauważyła, iż Natan skierował swoje zainteresowanie na 16-letnią służącą Sigríður. Kierowana zazdrością namówiła chłopaka dziewczyny, 19-letniego Friðrika Sigurðssona, by dokonał morderstwa. Początkowo podejrzenia dotyczyły tylko Agnes i Sigríður. Friðrik zaprzeczał, że miał jakikolwiek udział w zabójstwie. Niedługo potem, nękany wyrzutami sumienia wyznał księdzu, iż zadźgał ofiary nożem podczas snu, i że planował to już od dawna. Sprawcy zostali ujęci, i osadzeni w pobliskich gospodarstwach.
Brat ofiary, Guðmundur Ketilsson, został przekonany do wykonania wyroku. Zarówno topór jak i pień musiały zostać zamówione i przetransportowane na Islandię z Kopenhagi. Zapłacono mu pieniądze, które on nazwał „krwawymi”, i które wrzucił do parafialnej skrzynki dla ubogich. Głowy Agnes i Fridrika zostały wystawione na palach, z twarzami zwróconymi w kierunku drogi. Podobno tej samej nocy jednak głowy zniknęły i zostały potajemnie pogrzebane. Bezgłowe ciała zostały pochowane na cmentarzu w Tjörn. Miejscowe podania mówią, iż sto lat później pewna kobieta w Reykjaviku zaczęła otrzymywać wiadomości od ducha Agnes. Opisywały one miejsce, gdzie dwie głowy zostały pochowane, w pobliżu miejsca egzekucji. Znaleziono jakoby, dwie czaszki dokładnie w miejscu opisanym przez ducha. Odłamki drewnianego pala, na który nabita była głowa Agnes, nadal tkwiły w znalezionej czaszce. Wkrótce głowy dołączyły do ciał na cmentarzu. W Muzeum Narodowym w Reykjaviku można oglądać pień egzekucyjny i topór, które zostały użyte tylko ten jeden raz.
Nadesłał: Leszek Różański