Klatka błaznów
[singlepic=195,170,240,web20,left]Klatki “błaznów” składały się z metalowej konstrukcji podobnej do obecnych klatek dla ptaków, lecz znacznie większych rozmiarów dających dzięki temu możliwość pomieszczenia kilku osób jednocześnie. Wystawiano je w miejscach publicznych, najczęściej na rynkach, aby mogły skutecznie służyć wymiarowi sprawiedliwości. Obiekty te wykorzystywano do wykonywania kary na honorze, poprzez wystawienie skazańca na widok publiczny celem ośmieszenia.
Spotykało się również klatki, których konstrukcje były ruchome, co umożliwiało wykonywanie nimi wielu obrotów przez zgromadzonych gapiów, a siedzącego w niej nieszczęśnika doprowadzało do wymiotów i omdleń. Dodatkowo ciekawska gawiedź mogła obrzucać skazańca wyzwiskami lub w najgorszym przypadku różnego rodzaju przedmiotami, np. owocami lub warzywami (często zgniłymi).
We Wrocławiu klatka błaznów została wystawiona w 1575 roku na rynku przede wszystkim jak to określili kronikarze do karania zakłócających ciszę nocną, pijaków i dopuszczających się “grubiańskich wybryków”. Została ona wybudowana w okolicy dzisiejszego pomnika hrabiego Fredry. Wykonano ją prawdopodobnie w formie ośmiobocznej żelaznej klatki, do której wnętrza prowadził otwór drzwiowy. Przykładowo 19 kwietnia 1578 roku karą siedzenia w klatce ukarano pewnego nieszczęśnika “z powodu… swawoli”. 13 lutego 1676 roku wsadzono do niej pewną kobietę, która chodziła po mieście w męskim ubraniu, dodatkowo, aby ośmieszyć skazaną ściągnięte z niej ubranie powieszono we wnętrzu klatki.
Obiekt został usunięty około 1745 roku. W innych miejscowościach na terenie Śląska kroniki wspominają niejednokrotnie o wystawieniu tego typu obiektów (np. w Głogowie, czy Świebodzicach). Niestety do naszych czasów nie przetrwała na śląskich ziemiach ani jedna metalowa klatka hańby. Natomiast doskonale zachowaną klatkę błaznów możemy do dziś podziwiać w miejscowości Levoča na Słowacji.